Rejs z Kolotem na Promie.
Fotografowanie Agaty Skrzypek i Dimy Gorelika to zawsze przeżycie. Z jednej strony dlatego, że zabierają zawsze w podróż po bardzo różnorodnych kulturach, śpiewając piosenki w tylu językach, że można dostać zawrotu uszu, z drugiej oboje dzielą się z publicznością tak wielką, pozytywną energią, że podejrzewam, że wszyscy wracają do domów z naładowanymi w stu procentach akumulatorami, a nie zdziwiłbym się, gdyby okazało się, że i samochody w okolicy uzupełniły zasoby energii. Tym razem towarzyszyli im Haim Peskov na perkusji i Aniel Someillan na kontrabasie i basie. Z trzeciej strony Kolot to pokaz niezwykłego rozumienia się w muzyce, radości ze wspólnego grania, muzyki, która jest rozmową, spotkaniem. A wszystko to w niezwykłym miejscu jakim jest Prom Kultury Saska Kępa , który robi ogromne wrażenie sztuką, która obencna jest w takiej, czy innej formie właściwie w każdym zakamarku tego miejsca, a zakamarków jest tam co niemiara. Niezwykły koncert, niezwykli ludzie i niezwykłe miejsce.